Zabiegi kosmetyczne związane są głównie z kosmetologią – działem dermatologii zajmującej się badaniem, leczeniem i schorzeniami skóry dotkniętej jakimiś defektami lub chorobą. Jej celem jest zwiększenie atrakcyjności ludzkiego ciała – słowo „kosmetikos”, pochodzące z greki, oznacza dosłownie „upiększanie/upiększający”.
Jest to dział ściśle powiązany z fizykoterapią, medycyną estetyczną, chirurgią plastyczną i farmakologią. Ogólnie dzieli się ją na kosmetologię leczniczą i upiększającą. Ta pierwsza zajmuje się leczeniem zmian barwnikowych skóry (bielactwo, piegi, usuwanie tatuaży), uszkodzeń skóry pochodzenia mechanicznego, chorób zaburzających wydzielanie potu i chorób łojotokowych skóry, zmian w strukturach włosów (od siwienia po łysienie) oraz leczeniem zmian w obrębie paznokci. Najczęściej wykorzystuje się tutaj peelingi medyczne, mezoterapię i radiofrekwencję.
Kosmetologia upiększająca jest ściśle połączona z kosmetologią pielęgnacyjną (która czasem uważana jest za jej rodzaj). W jej obręb wchodzą depilacje owłosienia, przedłużanie rzęs, nakładanie makijażu, manicure, pedicure, a także cały obszerny dział zajmujący się zapobieganiem powstawania zmarszczek, nadawania skórze i mięśniom elastyczności (zabiegi rewitalizujące, regenerujące i liftingujące). Oczywiście wiele z nich przeprowadzanych jest w ośrodkach w uzdrowiskach, z wykorzystaniem naturalnych środków leczniczych, chociażby borowin. Wiele uzdrowisk zresztą produkuje własne kosmetyki oparte na dostępnych tam dobrach naturalnych.
Zabiegi kosmetyczne – jakie sanatorium?
Zarówno w sanatoriach, jak i ośrodkach SPA czy medical & SPA – do wyboru są dosłownie setki ośrodków – zabiegi kosmetyczne są zwykle dodatkowo płatne, ewentualnie wchodzą w skład wykupionych już pakietów (na przykład pakiet w strefie basenowej połączony z wizytą w gabinecie kosmetycznym). Przeprowadzane są w komfortowych, dobrze wyposażonych gabinetach, w których dba się także o relaks i odprężenie klientów, zapewniając przy okazji wszelkie nowinki ze świata kosmetologii, typu glinki i błoto z Morza Martwego czy masaże kamieniami meksykańskimi.
Coraz częściej w ośrodkach pojawiają się także tak zwane „strefy męskiej pielęgnacji”, uwzględniające różnice w budowie i potrzebach męskiej skóry.