Ile osób korzystało z sanatoriów w ostatnich latach?
Nie ma jeszcze danych dotyczących tego, ile osób korzystało z sanatoriów w roku 2022, natomiast znane są statystyki – źródło danych GUS – z lat poprzednich. I tak średnio w ciągu roku zakłady lecznictwa uzdrowiskowego przyjmują 750-800 tysięcy kuracjuszy (to dane sprzed pandemii, w niezbyt miarodajnych czasach covidowych było to około 400 i 600 tysięcy w latach 2020 i 2021), z których kilkadziesiąt tysięcy nie leczy się jednak stacjonarnie, a w formule ambulatoryjnej. Wyjazdy na skierowania z ZUS/KRUS to kilkadziesiąt tysięcy rocznie.
Jako ciekawostkę można podać, że wśród kuracjuszy dominuje płeć piękna, stanowiąca ponad 60% przyjeżdżających. Blisko 50% kuracjuszy ma 65 lat lub więcej. Najwięcej pacjentów przyjmują sanatoria z zachodniopomorskiego oraz kujawsko-pomorskiego (różnice między nimi, a kolejnymi województwami są znaczne), o miejsce na podium walczy poza tym Dolny Śląsk z Małopolską. Najdłuższe kolejki skierowanych na NFZ oczekują, można powiedzieć jak zawsze, w uzdrowiskach nadmorskich, gdzie terminy dobijają nawet 3 lat.
O ile biorąc pod uwagę ogół kuracjuszy leczących się w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego, wciąż dominują wśród nich ci skierowani przez NFZ (nieco ponad 50%), to już w przypadku rehabilitacji leczniczej najwięcej jest osób wybierających opcję pełnopłatną (około 70%), wiadomo, tutaj chodzi o czas i długie czekanie nie jest wskazane. Udział cudzoziemców w leczeniu sanatoryjnym stacjonarnym od lat utrzymuje się na podobnym poziomie – średnio stanowią oni 6-7% kuracjuszy (choć dane w poszczególnych ośrodkach czasem dość znacznie się różnią, w niektórych ten odsetek jest większy – niemal 90% z nich kuruje się w dwóch tylko województwach, dolnośląskim i zachodniopomorskim).
Ile dzieci korzystało z sanatoriów?
Spada liczba dzieci przyjmowanych przez sanatoria, nie tak dawno było to jeszcze kilkanaście tysięcy (19,5 tysiąca w 2017, 15,7 tysiąca w 2019), obecnie to liczby rzędu 6-7 tysięcy (dokładnie 6 249 w roku 2021)... Coraz więcej rodziców wybiera – mimo że czas oczekiwania na skierowanie dla dziecka jest stosunkowo krótki – łączone wyjazdy wakacyjne z leczniczymi lub też ośrodki prywatne: zapłacić za pobyt opiekuna w sanatorium i tak trzeba, a w przypadku wyjazdów prywatnych łatwiej z doborem terminu i urlopu.