Jeśli chodzi o skuteczność, porównywana jest z drenażem limfatycznym. W sumie masaż bańką szklaną i chińską są bardzo podobne, różni je materiał, z którego wykonana jest bańka: w jednym przypadku szklana, w drugim z silikonu lub gumy, więc nie tak krucha i łatwiejsza w obsłudze, choć mająca mniejszą moc ssania. Bańki są różnej wielkości, dostosowanej do wielkości partii ciała, do którego będą przykładane.
Na czym polega masaż bańką
Masaż bańką polega na przykładaniu do nasmarowanej oliwką/olejkiem skóry końcówki bańki oraz urządzenia wytwarzającego podciśnienia. Wzorem klasycznych stawianych baniek w wyniku owego podciśnienia do środka zasysane są fałdy skóry, a podskórna tkanka tłuszczowa zostaje „rozbita”. Następnie bańka jest przesuwana, wykonuje się nią okrężne ruchy, a na końcu ruchy drenujące, od dołu ku górze. Moc podciśnienia można dość łatwo regulować, przez co bańki sprawdzają się przy większości rodzajów skóry, także tej wrażliwej. Masowane są różne części ciała, najczęściej uda, brzuch, pośladki, ramiona, łydki i plecy.
Masaże bańką – korzyści i przeciwwskazania
Głównym celem masażu bańką w gabinetach kosmetycznych (są również używane w celach typowo medycznych) jest wspomniana redukcja cellulitu, ale wymienia się także niwelowanie obrzęków, ujędrnianie skóry, poprawę metabolizmu i usuwanie toksyn z organizmu. Najczęściej – choć efekty pojawiają się już po jednym zabiegu – zaleca się ich całą serię (pierwszy zabieg może sprawiać pewien ból, mogą pojawiać się zasinienia), a także ich łączenie z innymi zabiegami upiększającymi, na przykład peelingami.
Przeciwwskazania są dość typowe: ciąża, choroba nowotworowa, ostre infekcje, podeszły wiek, nadciśnienie, ale też cera naczynkowa i żylaki.